Prezent na walentynki – co wręczyć ukochanej osobie?
Święto Zakochanych, czyli Walentynki to magiczny dzień dla wielu par, niezależnie od tego, jak długi jest ich staż. Czy krótki, czy długi, nie ma to żadnego znaczenia, bo jak wiadomo, szczęśliwi czasu nie liczą, pielęgnują za to wspólne chwile, które mogą dzielić ze sobą.
Bardzo ważne, aby w Walentynki postarać się o sprawienie wyjątkowego prezentu. Chciałabym zaproponować portret olejny namalowany na podstawie fotografii. Zainteresowany?
Prezenty to same dobre wspomnienia
Prezent – wystarczy wypowiedzieć to magiczne słowo, by serce zaczęło bić szybciej, a krew intensywniej pulsować. Wystarczy tylko tyle, by poczuć przyjemny dreszcz na plecach i odpłynąć we wspomnienia, przypominając sobie najwspanialsze prezenty, jakie otrzymaliśmy w swoim życiu.
Bardzo często sięgamy pamięcią do dzieciństwa, bo to wtedy na prezenty czekaliśmy z największym napięciem i oczekiwaniem. Przy każdej okazji, a było ich sporo: urodziny, święta Bożego Narodzenia, dzień chłopaka, dzień dziewczyny – wypatrywaliśmy, co takiego przygotowali dla nas rodzice, babcie i dziadkowie, wujkowie, ciocie…
I mimo że człowiek dorasta, dojrzewa, “rogowacieje”, jak to niektórzy określają i myśli więcej o innych sprawach, te, co ma na głowie, zamartwia się bardziej, to prezenty zawsze i wszędzie rozświetlają nawet największe mroki.
To zwłaszcza wspaniałe, jak zbliża się dzień zakochanych – Walentynki i chcesz obdarować swoją ukochaną osobę wyjątkowym upominkiem. WYJĄTKOWYM, czyli unikatowym, jedynym w swoim rodzaju. Co może być TAKIM prezentem? Pozostań ze mną, a się dowiesz!
Status prezentów dawniej. Jakie miały znaczenie?
Prezenty, ach te prezenty, dajemy je sobie od zawsze. Ten zwyczaj istnieje od bardzo dawna, można powiedzieć, że sięga początku istnienia ludzi. I to niezależnie od kultury i regionu świata – wszędzie ten zwyczaj jest kultywowany.
Spójrz na daleką północ, na równie odległe południe, a później na zachód i wschód – dostrzeżesz ludzi, którzy wręczają sobie rozmaite prezenty. Ale co ciekawe początkowo podarki nie miały takiego charakteru jak dzisiaj – nie były bezinteresownym gestem wobec osoby, której chcemy sprawić przyjemność.
Nie wynikały z dobroci serca, lecz były traktowane jak karta przetargowa, waluta, wartość, aby wymienić się dobrami. Co bardzo ważne i niezbędne, żeby współżyć w zgodzie – prezenty zapobiegały konfliktom, gdyż wręczając je, deklarowaliśmy swoje dobre zamiary.
Ale oczywiście, skoro podarki były traktowane niczym wymiana handlowa, to dając je, oczekiwaliśmy czegoś w zamian…
Jest wiele okazji, by sprawić komuś radość, wręczając unikatowy prezent na walentynki!
Później zaczęło się to zmieniać, dzięki czemu wręczanie prezentów nie miało już podtekstu transakcyjnego, nie było tak interesowne. Powody stały różne, lecz najważniejsze w tym jest to, że wręczając prezent na walentynki, chcemy po prostu sprawić komuś radość.
Okazji ku temu jest wiele – poza urodzinami oraz imieninami, z wręczaniem prezentów kojarzą nam się Święta Bożego Narodzenia. Ciężko sobie wyobrazić udane święta bez podarku pod choinką. To symbol, coś, na co czekamy z utęsknieniem.
Podobnie jest zresztą z wieloma innymi okazjami, zarówno gdy mowa o okazjach mocno osadzonych w naszej tradycji, jak i tych, które zagościły u nas dość niedawno.
Takim szczególnym wydarzeniem jest właśnie Święto Zakochanych, czyli Walentynki. Prezent na walentynki wręczany z tego tytułu powinien być wyjątkowy i unikatowy – w końcu dajemy go osobie, na której zależy nam najbardziej na świecie!
Walentynki – jak to się wszystko zaczęło?
Wspomnieliśmy, że Walentynki to w Polsce młode święto, bo pojawiło się dopiero w latach 90. XX wieku.
Ale w innych krajach, zwłaszcza za oceanem jest szczególnie popularne, tak bardzo, że w USA wprowadzono do szkół specjalne walentynkowe lekcje, a kartki walentynkowe nie wysyła się tylko do ukochanej osoby, lecz do wszystkich, dosłownie wszystkich – rodziny, przyjaciół, pracowników, znajomych itd.
Nie sposób tu też nie wspomnieć o innych krajach, zwłaszcza Korei Południowej, gdzie walentynki obchodzi się… trzy razy w roku. Nie tylko 14 lutego, ale też 14 marca i 14 kwietnia.
Wszystko jednak nie zaczęło się ani w USA, ani w Korei Południowej, lecz dawno, dawno temu, bo w Cesarstwie Rzymskim w III wieku.
Nazwa pochodzi od świętego Walentego, biskupa i lekarza, który stracił życie w imię miłości. Żył on w czasach, gdy obowiązywał zakaz zawierania związków małżeńskich przez mężczyzn w wieku 18-37 lat.
Cesarz był zdania, że dobry żołnierz to żołnierz bez rodziny. Nie zgadzał się z tym biskup Walenty, łamiąc zakaz i udzielając zakochanym parom ślubów. Trafił przez to do więzienia.
Poznał tam córkę strażnika i się w niej zadłużył. Była niewidoma, lecz dzięki Walentemu odzyskała wzrok (stąd stał się świętym), co rozwścieczyło cesarza. Szybko wydał wyrok egzekucji, który wykonano… 14 lutego.
Jak widać, historia jest smutna, ale i jednocześnie piękna, bo Walenty umarł w imię miłości. Każdy, komu Walentynki kojarzą się jako komercyjne święto wymyślone przez amerykańskie firmy chcące zarobić na zakochanych nieszczęśnikach, powinni poznać tę historię, by przekonać się, jakie są początki tego święta i dlaczego jest ono tak wyjątkowe.
Łatwiej wtedy zrozumieć, że w taki dzień warto obdarować ukochaną osobę absolutnie unikatowym prezentem na walentynki!
Prezent na Walentynki – co dla ukochanej osoby?
Zastanów się nad tym i przeanalizuj, co ucieszyłoby Twoją bliską osobę. Na pewno znasz ją na tyle dobrze, że wiesz doskonale, co kupić. Czasem jednak mimo dobrej znajomości i wielu wspólnych chwil spędzonych ze sobą, brakuje pomysłów.
I właśnie dlatego chciałabym coś Ci zaproponować – portret olejny na zamówienie. Nie kupisz go w sklepie, nie istnieje więc ryzyko, że ten sam podarek trafi w ręce innych osób.
Ręcznie namalowany portret olejny to wyszukany prezent na walentynki, szczególnie że do każdego zlecenia podchodzę indywidualnie i profesjonalnie.
Obrazy prezentują się wyjątkowo nie tylko ze względu na wysoki poziom wykonania, ale również ze względu na stosowanie w swojej pracy jakościowych farb i płótna. Portrety olejne wykonuję ręcznie techniką klasyczną na podobraziu płóciennym.
Każdy portret to inna historia, dlatego też zawsze wyceniany jest indywidualnie na podstawie dostarczonej fotografii. To samo dotyczy czasu wykonania. Poznaj moje prace, zajrzyj do galerii, w której prezentuje swoje obrazy.
Każdy człowiek jest inny – różni się urodą, charakterem, sposobem bycia, staram się to wychwycić, malując kolejną osobę, dzięki czemu obrazy są jak “żywe”.
Portret drugiej osoby to dzieło absolutnie ponadczasowe, które zawsze będzie miało swoją ogromną wartość. To prezent na całe życie, do którego obdarowana osoba powraca z sentymentem. Zobaczyć siebie na autorskim dziele – bezcenne.
Przeglądać się w nim jak w lustrze – intrygujące. Oglądać po pewnym czasie – doceniać jeszcze bardziej upływający czas. Jest tak wiele powodów, by zamówić olejny portret ukochanej osoby, a najlepszą okazją na to, jest zdecydowanie Święto Zakochanych.